Ubezpieczenie narciarskie

Ubezpieczenie narciarskie

Jazda na nartach i na snowboardzie to czysta przyjemność. I nie trzeba z niej rezygnować nawet mimo tego, że są to sporty dosyć kontuzjogenne. Nawet bowiem doświadczonym instruktorom zdarzają się wypadki. Na takie okoliczności przydaje się ubezpieczenie narciarskie.

Jak każde ubezpieczenie turystyczne, tak i ubezpieczenie narciarskie jest bardzo szerokie. Przede wszystkim, w jego zakres wchodzi OC, które niewątpliwie nada się w razie, gdybyśmy nieopatrznie zrobili komuś krzywdę lub uszkodzili sprzęt na stoku. Przed krzywdami wyrządzonymi nam przez innych brawurowych narciarzy chroni NNW (od następstw nieszczęśliwych wypadków). Tutaj w ramy wchodzi udzielenie pomocy lekarskiej oraz ratownictwo górskie (np. na wypadek lawiny). Wbrew potocznemu myśleniu służby ratownictwa górskiego interweniują niezwykle często (w Słowacji na przykład- średnio 700 razy do roku). W przypadku braku ubezpieczenia poszkodowany turysta sam musi taką akcję opłacić. Nawet z powodu prozaicznego skręcenia kostki konieczne może być zwiezienie poszkodowanego do doliny, co z reguły kosztuje kilkaset złotych. Nie wspominam już nawet o akcji z udziałem helikoptera (albo wspomnę- kilkanaście tysięcy złotych…). To w Polsce; koszty akcji ratowniczej w popularnych narciarskich krajach takich jak Szwajcaria czy Niemcy są jeszcze wyższe.

Polisa narciarska, tak jak inne ubezpieczenia turystyczne, pokryją także straty w sprzęcie (w razie zniszczenia) i bagażu (w razie kradzieży). Na odszkodowanie nie ma jednak co liczyć narciarz, który uszczerbku zaznał poza oznaczonym stokiem czy szlakiem, albo który swoje rzeczy zostawił w niezamkniętym pokoju hotelowym. Takie działania zostaną uznane za rażące niedbalstwo.

Standardowe ubezpieczenie narciarskie można rozszerzyć także o dodatkowe usługi assistance. Narciarze często korzystają z możliwości zabezpieczenia się na wypadek konieczności wcześniejszego powrotu do kraju lub zakwaterowania dla osoby bliskiej poszkodowanemu.

Author face

Monika

Podróżuję, aby odkrywać. A po powrocie do domu dzielę się z Wami moimi odkryciami i poradami, jak podróżować bezpiecznie i ciekawie.




Ostatnie posty